puszka cieciorki (albo dwie; opcjonalnie fasolka albo groszek)
woreczek ryżu (można dwa ale góra trzy; opcjonalnie kasza)
buraczki ze słoika (słoik [na polecenie zasługują podsmażane "babuni" do nabycia w kerfie oraz chyba tesco])
cebula (pół cebuli tak po prawdzie, pokrojonej dzień wcześniej - to bardzo ważne)
czosnek granulowany (niestety z chin ale w proszku chyba innego nie ma)
ketchup (kuchenne koło ratunkowe, kiedyś poświęcimy mu cały post)
Gotujemy ryż do zmiękczenia, ale bez przesady. Gdy jest gotowy nakładamy na talerz. Obok ryżu nakładamy buraczki, oraz odsączoną cieciorkę. Całość posypujemy cebulą oraz czosnkiem granulowanym. Ketchupu wedle uznania .i włala! Jak ktoś jest głodomorkiem jak my to polecamy zagryźć całość chlebkiem białym. Danie delikatne, proste, najlepiej smakuje jedzony przez większą ilość osób z jednego talerza.
VEGAN OK?!
No i na koniec po ciężkim wieczorze przy gotowaniu należy się deser a'la andrzej wąs.
Już niedługo więcej przepisów przy których nie upierdzielicie więcej niż jeden garnek!
Dzielcie się z nami Waszymi prostymi veganskimi potrawami.
Ilość - nie jakość!
doskonały przepis,tylko nie wiem,czy znajdę czas,żeby go wypróbować w najbliższym czasie..trochę skomplikowany,ale chyba warto!
OdpowiedzUsuńmam pytanie-czy zamiast chleba mogę użyć bułki?
I jeszcze jedno-co leży na stole,za talerzem? Czy to nadgryziona bruschetta ? Poproszę przepis!
świetny blog.pozdrawiam.
to wytwór pewnej zdrajczyni rasy, która brudzi pół kuchni zanim coś zrobi.
Usuńbułkę polecam schować gdzieś w szafie i poczekać bo może się przydać przy kolejnych przepisach!
Dodam tylko, że przelicznik wynosi:
OdpowiedzUsuń1 bułka = 2,5 kromki chleba
Krajzerki i ciabbaty jakoś inaczej, ale bułka to bułka.
Świetny blog, gratulacje! Czy planujecie poświęcić więcej miejsca lifestylowym poradom, a nie tylko gotowaniu?
OdpowiedzUsuńWeganizm to nie tylko dieta! To styl życia. Zapewne i takie treści pojawią się na naszym blogu.
Usuńjuż jestem fanką :D
OdpowiedzUsuńczekam na przepisy z mniejszą ilością składników
ja za to chciałabym zwrócić uwagę na wymiar estetyczny zaserwowania dania. talerz z kwiotem na stole z kwiotami i do tego buraki. perfekto!
OdpowiedzUsuńCZOSNEK STAROPOLSKI - jako jedyny jest NIE-chiński + oprócz czosnku masz w nim zajebiste przyprawy + co najwazniejsze WSPIERASZ POLSKICH ROLNIKÓW BO Z POLSZY ON POCHODZI. jebać Chiny elo
OdpowiedzUsuńmania: Estetyka serwowanych dań jest dla nas równie istotna co walory smakowe i bukiet. Cieszę się, że zostało to zauważone.
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Naturalnie wolimy wspierać polskich rolników niż chiński reżim oparty na tanich najkach. Szkoda, że oprócz czosnku są tam inne przyprawy (bo od innych przypraw mamy keczup, c'mon!), ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Dzięki za cynk!
Jeden garnek!
OdpowiedzUsuńZhańbienie potrawy czosnkiem granulowanym jest czynem wielce niestosownym. Tak że moge powiedzieć ała.
OdpowiedzUsuń